Ta strona używa plików Cookie. Korzystając z tej strony zgadzasz się na umieszczenie tych plików na twoim urządzeniu
Język polskiJęzyk polski
pin ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków
clock

Sekretariat czynny:
9:00 -12:00 | 14:00 -17:30 | 18:00 -19:00

pinclockphonemailmail

ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków

Sekretariat: 9:00 -12:00 | 14:30 -17:30 | 18:00 -19:00

Strona główna

 

up-arrow

III niedziela zwykła, rok A

Ewangelia na niedzielę: Czas na zmianę? Nowa praca? A co na to Pan Bóg?

Jezus udał się do Galilei głosić Ewangelię w trudnych okolicznościach – aresztowano Jana Chrzciciela. Atmosfera musiała być napięta, zwłaszcza w rodzinie Piotra, którego brat Andrzej był uczniem Jana. To dzięki Janowi Andrzej i Piotr spotkali Jezusa. To Jan wskazał Go jako Baranka Bożego. O okolicznościach i nieprawdopodobnym zaufaniu jakim uczniowie obdarzyli Jezusa u początku głoszenia dobrej nowiny mówi ks. Krzysztof Wons SDS, w komentarzu na III niedzielę zwykłą roku A.

 

Komentarz wideo: 

 

1. Byli rybakami

Rybacy w Izraelu nie należeli do ludzi bogatych, ale też nie przymierali głodem. Dziś zaliczylibyśmy ich do klasy średniej. Piotr z Andrzejem i synami Zebedeusza prowadzili niewielką „firmę” rybacką. O rybakach mówiono pogardliwie, że „cuchną rybą”. Do takiej Galilei i do takich rybaków Jezus skierował swoje pierwsze kroki, by powołać ich na apostołów.

Czy mam świadomość, że moje życie jest powołaniem?

 

2. Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi

Uczniowie słyszą, że mają zostawić swoje sieci. A kim są rybacy bez sieci? Pozostając u siebie, wiedzieli, co posiadają, jak będzie wyglądało ich życiowe jutro. Jezus natomiast daje obietnicę, która spełni się... w nieznanej przyszłości. Mówi w czasie przyszłym „uczynię was…”. Mają zostawić dotychczasowe życie, swoje łowienie ryb, swoje środowisko? Po ludzku to czyste szaleństwo.

Gdyby Jezus mnie złożył dziś taką propozycję – co bym zrobił?

 

3. Ich też powołał

W rybacką codzienność przyszłych uczniów wkroczył Jezus. Zapewne widział nie tylko ich rybacki profesjonalizm, ale zauważył, że nadają się, aby podjąć pracę u Niego. Złożył im propozycję jakościowej zmiany życia. Zamiast ryb – ludzkie serca, zamiast sieci – Boże słowo, zamiast Jeziora Galilejskiego – cały ówczesny świat.

Oni podjęli wezwanie. A ja? Słyszę? Czuję? Do czego wzywa mnie Bóg? Do kogo mnie posyła?