Ewangelia na niedzielę: Czy dziś rodzą się prorocy?
Scena chrztu w Jordanie ukazuje Boski rodowód Jezusa. Głosem z nieba Bóg potwierdza: „Tyś jest mój Syn umiłowany”. Jan Chrzciciel, wielki pokorny prorok, mówi, że wobec Jezusa nie jest godzien wykonać nawet posługi niewolnika – tym było wiązanie sandałów. Symbolikę chrztu Chrystusa i aktualność misji prorockich wyjaśnia komentarz przygotowany przez Centrum Formacji Duchowej w Krakowie na niedzielę Chrztu Pańskiego roku C.
Komentarz wideo:
- Jezus także przyjął chrzest
Bóg czyni Chrzciciela prorokiem w wodach małej, zwyczajnej rzeki, nie w pałacu. Boży Syn, nierozpoznany i skromny, modli się ze wszystkimi, czeka w kolejce po chrzest z wody. Nie poraża cudami. On po prostu JEST. W Eucharystii czeka, kiedy Go przyjmiesz. To jest pokora i wielkość Boga. Przychodzi, gdy się modlisz.
Czy modlisz się?
- Wszyscy snuli domysły co do Jana
W Biblii jest podział na proroków większych i mniejszych. Ty możesz być „małym” wielkim prorokiem w swoim środowisku. Jeśli czujesz w sercu pragnienie bliskości Boga – to początek proroctwa. Jeśli dostrzegasz w małych rzeczach znaki od Boga – to początek proroctwa. Być prorokiem to pozwolić komuś zobaczyć, że Bóg jest dobry.
Czy wierzysz, że możesz być prorokiem?
- Duch Święty zstąpił
Kiedy medytujesz Słowo Boże, Duch Święty przychodzi do ciebie. Być może w czasie rozważania otrzymujesz maleńki języczek ognia, a nie ogromny pożar miłości, ale to już zadatek nieba. Nie bagatelizuj swoich modlitw, adoracji, medytacji! Nie obwiniaj się, że są skromne. Nawet jeśli są najmniejsze, Bóg je widzi. A ty nawet nie wiesz, jak bardzo są ważne, jak są prorocze.
Nie bagatelizuj tego, co małe! Nie uganiaj się za tym, co wielkie!