Ta strona używa plików Cookie. Korzystając z tej strony zgadzasz się na umieszczenie tych plików na twoim urządzeniu
Język polskiJęzyk polski
pin ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków
clock

Sekretariat czynny:
9:00 -12:00 | 14:00 -17:30 | 18:00 -19:00

pinclockphonemailmail

ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków

Sekretariat: 9:00 -12:00 | 14:30 -17:30 | 18:00 -19:00

Strona główna

 

up-arrow

II Niedziela Wielkanocna, czyli Miłosierdziea Bożego (rok B)

I. Lectio

Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty.

«Było to wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia. Tam, gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Jezus wszedł, stanął pośrodku i rzekł do nich: „Pokój wam!”. A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: „Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”. Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: „Widzieliśmy Pana!”. Ale on rzekł do nich: „Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę”. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: „Pokój wam!”. Następnie rzekł do Tomasza: „Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym”. Tomasz Mu odpowiedział: „Pan mój i Bóg mój!”. Powiedział mu Jezus: „Uwierzyłeś, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego»

(J 20, 19-31 – Ewangelia)

 

II. Meditatio

Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Zwykle z prezentami kojarzymy święta Bożego Narodzenia, choć cieszymy się, kiedy zajączek z racji Wielkiej Nocy przyniesie nam jakieś czekoladowe jajko. Czytając Ewangelię z II niedzieli wielkanocnej, zwanej też niedzielą Bożego Miłosierdzia, zapytajmy, jakie prezenty przynosi nam Jezus Zmartwychwstały, czym nas i nasze życie pragnie obdarować, ubogacić, napełnić? Pierwszy, najważniejszy prezent to sam Jezus i Jego chwalebne rany. Drugi, to dar pokoju. Trzeci, to potwierdzenie misji, posłania, wezwanie do dawania świadectwa. Czwarty, dar mocy Ducha Świętego. Piąty, to odpuszczenie grzechów tym, którzy się na to otworzą, to dar Bożego miłosierdzia. Z tego wyliczenia wynika, że darów Zmartwychwstałego jest całkiem sporo a zapewne Ewangelista nie wymienił wszystkich. My możemy te dary przyjąć, możemy też je odrzucić, wybrzydzając, że nam się nie podobają, że są obciachowe, nam niepotrzebne, że obędziemy się bez nich itd. Załóżmy jednak, że nie marudzimy, nie wybrzydzamy, ale dary Jezusa Zmartwychwstałego przyjmujemy. Jak to wpływa na nasze życie? To nie łatwe, ale staramy się budować pokój w sobie i w wokół siebie, pokój w wersji Ewangelicznej. Na co dzień a nie tylko od święta jesteśmy świadkami Jezusa, prawdziwymi i autentycznymi. Nie tylko wierzymy w Ducha Świętego, ale najlepiej jak umiemy, współpracujemy z Nim. Regularnie się spowiadamy, korzystając z tajemnicy Bożego miłosierdzia, sami czyniąc je wobec innych. Codziennie w mocy wiary za Tomaszem Apostołem potwierdzamy, że Jezus jest naszym Panem i Bogiem i według tego wyznania kształtujemy nasze życie.

Czy przyjmuję i korzystam z darów ofiarowanych przez Jezusa Zmartwychwstałego? Czy jest On także moim Panem i Bogiem? Czy dbam o ciągły rozwój mojej relacji z Nim? Czy cieszę się darem pokoju, który Zmartwychwstały podarował swojemu Kościołowi? Czy jestem w świecie, w swoim środowisku człowiekiem Bożego pokoju? Czy na co dzień współpracuję z Duchem Świętym? Czy zdaję sobie sprawę, że tylko w Duchu Świętym mogę głęboko przeżywać moją relację z Jezusem, z Braćmi i Siostrami w wierze, pełnić skutecznie misję powierzoną mi we wspólnocie Kościoła, przyjmować Boże miłosierdzie? Czy mam świadomość tego, że rany Jezusa są znakiem Jego ogromnej miłości do mnie, są znakiem Jego ogromnego miłosierdzia? Czy na Boże miłosierdzie się otwieram, Bożemu miłosierdziu się powierzam, w mocy Bożego miłosierdzia miłosierdzie czynię, praktykuję wobec bliźnich?

Przypomnę sobie uczynki miłosierdzia co do duszy i ciała. Pomyślę o konkretnych czynach miłosierdzia w Tygodniu Miłosierdzia. Będę prosił o to, abym był człowiekiem miłosierdzia przez cały rok. Odmówię koronkę do Bożego miłosierdzia za chorych z powodu pandemii i ich opiekunów.

 

III. Oratio

Teraz ty mów do Boga. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie – owocami wcześniejszej „lectio” i „meditatio”. Pozwól Bogu zstąpić do serca i mów do Niego we własnym sercu. Wsłuchaj się w poruszenia własnego serca. Wyrażaj je szczerze przed Bogiem: uwielbiaj, dziękuj i proś. Może ci w tym pomóc modlitwa psalmu:

Uderzono mnie i pchnięto, bym upadł,
lecz Pan mnie podtrzymał.
Pan moją mocą i pieśnią,
On stał się moim Zbawcą…
(Ps 118, 13-14)

 

IV. Contemplatio

Trwaj przed Bogiem całym sobą. Módl się obecnością. Trwaj przy Bogu. Kontemplacja to czas bezsłownego westchnienia Ducha, ukojenia w Bogu. Rozmowa serca z sercem. Jest to godzina nawiedzenia Słowa. Powtarzaj w różnych porach dnia:

Bądź uwielbiony, miłosierny Panie!

 

 opracował: ks. Ryszard Stankiewicz SDS 
duszpasterz Centrum Formacji Duchowej
autor książek: