Serce wypełnia radość i wdzięczność za wielkie rzeczy, jakich Pan dokonał w ciągu 25 lat posługiwania Centrum Formacji Duchowej. Jest ono jak winnica Pana, wydająca wspaniałe owoce. Chwała Panu i księżom salwatorianom.
Na przykładzie Centrum widać jak boże dzieła rosną powoli. Początek często mają w pragnieniach pojedynczych osób, które natchnione przez Ducha, pokorne i pełne wielkich pragnień, szukają i pragną dać Jezusowi coś więcej oraz potrafią innych zapalać.
Rysem charakterystycznym CFD, który najbardziej mnie uderza, jest element jedności, czyli zdolność łączenia ludzi oraz różnych aspektów życia duchowego i formacji. Nazwałbym to – jedność w różnorodności, w wielości.
Widoczne to jest w równoważnym traktowaniu formacji duchowej i ludzkiej. Zwracanie uwagi nie tylko na działanie łaski, ale także uwzględnienie natury konkretnego człowieka.
Boży duch i atmosfera życzliwości, gościnności wobec przybywających, łączy różnych ludzi wokół Jezusa, Słowa Bożego i modlitwy.
Przy CFD zgromadziło się liczne grono współpracowników, duchownych i świeckich, odpowiednio uformowanych, współpracujących z sobą.
Poprzez różne programy formacyjne pomaga tym, którzy są początkujący w życiu duchowym, ale także pozwala pogłębić życie duchowe tych, którzy są w nie bardziej zaangażowani. Formuje, łączy, nie tylko formatorów, ale także tych, którzy są w trakcie formacji.
Centrum jest także otwarte na różne duchowości. Mnie, jako jezuitę, najbardziej cieszy, że Ćwiczenia duchowe świętego Ignacego są ważnym punktem programu formacyjnego. Jest to jeszcze jeden przykład otwartości i łącznia tego, co dobre i boże.
Księżom salwatorianom gratuluję wspaniałego dzieła i życzę, by Centrum Formacji Duchowej, nadal pozostawało znaczącym dziełem w Kościele polskim, wyznaczającym nowe kierunki formacji duchowej i rozeznającym to, co będzie bardziej służyło Bożej chwale.
Krzysztof Dyrek SJ