Ta strona używa plików Cookie. Korzystając z tej strony zgadzasz się na umieszczenie tych plików na twoim urządzeniu
Język polskiJęzyk polski
pin ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków
clock

Sekretariat czynny:
9:00 -12:00 | 14:00 -17:30 | 18:00 -19:00

pinclockphonemailmail

ul. św Jacka 16, 30-364 Kraków

Sekretariat: 9:00 -12:00 | 14:30 -17:30 | 18:00 -19:00

Strona główna

 

up-arrow

VI niedziela wielkanocna, rok C

Ewangelia na niedzielę: Czy znasz najlepszą szkołę?

Jezus mówi do uczniów z autorytetem Mistrza: „To wam powiedziałem”. On odchodzi do Ojca, ale Duch Święty wszystko im przypomni i wszystkiego ich nauczy. Do słuchania Jego nauki sercem i do pozbycia się lęku zachęca w komentarzu do Ewangelii na niedzielę ks. Krzysztof Wons SDS.

Plik mp3 z komentarzem do pobrania: TUTAJ.

Komentarz wideo:

  1. Duch Święty wszystkiego was nauczy

Egzegeci zwracają uwagę na podwójne znaczenie przymiotu świętości Ducha. Dla słuchających uczniów, wychowanych na Torze i Prorokach, „Święty” oznaczało najpierw „oddzielony”, ponieważ należy do świata Boskiego. Duch będzie posłany, aby uświęcać, czyli „oddzielać”. Będzie oddzielać światło od ciemności, czystość od świata perwersji, prawdę od kłamstwa. Będzie strzegł Bożego porządku i stawiał granice, aby kłamstwo nie zmieszało się z prawdą, czystość z wynaturzeniem, światło z ciemnością.

Czy uczę się każdego dnia oddzielać zło od dobra?

 

  1. Niech się nie trwoży serce wasze

Jezus wie, że już wkrótce, gdy nadejdzie noc pojmania, serce apostołów zajmie lęk. Ich niepokój będzie tak silny, że po Wielkim Piątku, zaryglują się w Wieczerniku z obawy przed Żydami. Przyjdzie do nich, aby „odryglować” ich serca i usnąć strach. Niepokój może skutecznie przeszkadzać Duchowi Świętemu zstąpić do serca.

Czy lęk nie podpowiada mi złych rozwiązań i niewłaściwych wyborów?

 

  1. Kto Mnie miłuje, będzie zachowywał moją naukę

Prawdziwą miłość można rozpoznać po uczynkach. Bóg bardziej niż słów oczekuje ode mnie konkretnych czynów. Jezus zwraca uwagę, że wypełnianie nauki Ojca nie może być dyktowane jedynie poczuciem obowiązku. Popatrzę na moje czyny i moją modlitwę, na uczestnictwo w Eucharystii i innych sakramentach.

Ile jest w nich „potrzeby spełnienia obowiązku”, a ile żarliwego pragnienia przebywania z Bogiem?